Schronienie Alfy
Muhammad Musa
Sophie chciała wybiec z chaty, ale nogi odmówiły jej posłuszeństwa. Z wnętrza chaty dobiegł głośny warkot. Gdy się zaczął, nie przestawał. Właśnie próbowała zrozumieć, co się dzieje, gdy dostrzegła parę świecących oczu, wpatrujących się w nią z ciemności. Szybko skierowała latarkę na oczy, wydając głośne westchnienie. Dziesięciostopowy wilk, stojący na tylnych łapach, patrzył na nią, gotowy do skoku. Mięśnie były bardziej niż przerażające, a oczy świeciły jak rozżarzone węgle. Sophie patrzyła z ...