16
Hot
163
Views
Introduction
"Ty mała, niewdzięczna, rozpuszczona smarkulo," wypluła jadowicie. "Karmiłam cię, pozwoliłam ci mieszkać w moim domu i przyjęłam cię po śmierci starego. A tak mi się odwdzięczasz? Brakiem szacunku i nieposłuszeństwem."
Tęsknię za tatą. Jego nadmierna dobroć i łagodność sprawiły, że był ślepy na prawdziwą naturę kobiety, którą wybrał na żonę – tej pięknej, złej, złośliwej macochy stojącej przede mną.
"Chcę, żebyś zaparzyła dwa kubki irlandzkiej herbaty."
To moja przyrodnia siostra.
Stałam szeroko otwartymi oczami, gdy mówiła.
Irlandzka herbata.
Robiłam ją, kiedy tata leżał chory w łóżku.
Dlaczego chciałaby herbaty na przyjęciu? Nigdy jej nie piła.
"Ogłuchłaś teraz?" warknęła, patrząc na mnie z pogardą.
"Um—nie, nie. Przepraszam," wyjąkałam, ponownie opuszczając wzrok.
Przepychając się przez tłum, zderzyłam się z kimś i wydałam z siebie zaskoczony jęk.
"Przepraszam, bardzo przepraszam," wymamrotałam nerwowo, łzy groziły, że zaraz popłyną.
Zamarłam, gdy nieznany głos rozbrzmiał w mojej głowie.
Powoli podniosłam wzrok i napotkałam intensywne spojrzenie nieznajomego. Myśli wirowały dziko, gdy żywe zielone i złote odcienie pochłaniały mój umysł.
"Moja!"
Nieświadoma swojego prawdziwego pochodzenia, Camila została wydana za bezwzględnego alfa króla przez swoją macochę, która przez całe życie ją dręczyła i źle traktowała. Ale kiedy myślała, że jej życie może być już tylko gorsze, los zaskoczył ją niespodziewanym zwrotem, który wstrząsnął wszystkim, co kiedykolwiek znała i w co wierzyła, i nie miała pojęcia, jak sobie z tym poradzić. Z tymi nowymi odkryciami przyszły niebezpieczeństwa, na które nie była przygotowana. Czy Camila będzie w stanie stawić czoła i pokonać zagrożenia, które niosą te nowe odkrycia?
Tęsknię za tatą. Jego nadmierna dobroć i łagodność sprawiły, że był ślepy na prawdziwą naturę kobiety, którą wybrał na żonę – tej pięknej, złej, złośliwej macochy stojącej przede mną.
"Chcę, żebyś zaparzyła dwa kubki irlandzkiej herbaty."
To moja przyrodnia siostra.
Stałam szeroko otwartymi oczami, gdy mówiła.
Irlandzka herbata.
Robiłam ją, kiedy tata leżał chory w łóżku.
Dlaczego chciałaby herbaty na przyjęciu? Nigdy jej nie piła.
"Ogłuchłaś teraz?" warknęła, patrząc na mnie z pogardą.
"Um—nie, nie. Przepraszam," wyjąkałam, ponownie opuszczając wzrok.
Przepychając się przez tłum, zderzyłam się z kimś i wydałam z siebie zaskoczony jęk.
"Przepraszam, bardzo przepraszam," wymamrotałam nerwowo, łzy groziły, że zaraz popłyną.
Zamarłam, gdy nieznany głos rozbrzmiał w mojej głowie.
Powoli podniosłam wzrok i napotkałam intensywne spojrzenie nieznajomego. Myśli wirowały dziko, gdy żywe zielone i złote odcienie pochłaniały mój umysł.
"Moja!"
Nieświadoma swojego prawdziwego pochodzenia, Camila została wydana za bezwzględnego alfa króla przez swoją macochę, która przez całe życie ją dręczyła i źle traktowała. Ale kiedy myślała, że jej życie może być już tylko gorsze, los zaskoczył ją niespodziewanym zwrotem, który wstrząsnął wszystkim, co kiedykolwiek znała i w co wierzyła, i nie miała pojęcia, jak sobie z tym poradzić. Z tymi nowymi odkryciami przyszły niebezpieczeństwa, na które nie była przygotowana. Czy Camila będzie w stanie stawić czoła i pokonać zagrożenia, które niosą te nowe odkrycia?
READ MORE
About Author
Latest Chapters
#160 rozdział 160 - Dobra wiadomość
#159 Rozdział 159 - Zaproszenie
#158 Rozdział 158 - Zapłać
#157 Rozdział 157 - Zmarł przeze mnie
#156 Rozdział 156 - Śmierć
#155 Rozdział 155 - Znowu uciekł.
#154 Rozdział 154 - To była pułapka.
#153 Rozdział 153 - nastąpił atak.
#152 Rozdział 152 - Był takim potworem nawet w czasach nastoletnich
#151 Rozdział 151 - Oprawiony
Comments
No comments yet.