Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 255: Czekaj na mnie, kochanie. To nie potrwa długo.

Julian

Trzy dni.

Trzy cholerne dni, odkąd wyniosłem złamane ciało Clary z domu Rachel, i wciąż nie mogę uwierzyć, że naprawdę jej już nie ma.

Mimo że leży bez życia na prowizorycznym stole przede mną, mimo że lód, którym ją otoczyłem, nie może ukryć nienaturalnego bezruchu jej klatki piersiowej,...