Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 248: Do cholery, Rachel. Jesteś taki ciasny. Tak doskonały.

Rachel

"Teraz musisz patrzeć na nas w lustrze," powiedział miękko, ale stanowczo, używając wolnej ręki, by zmusić mnie do podniesienia głowy. To nie była prośba; to był rozkaz.

Spojrzał w lustro, jego oczy ciemniały od pożądania, gdy obserwował, jak jego palce głęboko wnikają we mnie. Jego wolna r...