Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 105: Wujek Dominic!

Avery

Szłam pewnie na czele naszej małej procesji, z podniesioną brodą, prowadząc drogę do domu Ethana. Za mną, inni podążali jak poddani za swoją królową - dokładnie tak, jak powinno być.

W końcu byłam Królem Lykanów. Najpotężniejszym stworzeniem na całym tym terytorium.

"Którędy?" zażądałam, n...