Read with BonusRead with Bonus

DWADZIEŚCIA SIEDEM

Odczytywałam dni do momentu, kiedy w końcu będą wolni.

W pewnym sensie widziałam ich jako swoich ludzi, a w pewnym sensie chyba nimi byli.

Tak czy inaczej, czułam się odpowiedzialna za ich dobrostan i nie mogłam odpocząć, dopóki nie wiedziałam, że są bezpieczni. Zasługiwali na to.

Kiedy w końcu n...