Read with BonusRead with Bonus

DWADZIEŚCIA CZTERY

„Ale gdzie ona poszła?” Zmarszczyłam brwi, stukając palcami o biurko.

Przeciągnął ręką przez włosy. „Nie jesteśmy pewni, Ozymandias ma patrole przeszukujące teren w promieniu dwudziestu pięciu mil od naszych granic.”

Przygryzłam wargę. „Mam nadzieję, że jest cała i zdrowa.”

Theos wpatrywał się we...