Read with BonusRead with Bonus

157. Niebezpiecznie ciepły.

Jego słowa zawisły w powietrzu, ciężkie, gęste od starego ciężaru, który teraz rozbija się tuż przede mną. Moje oczy wypełniają się łzami i nie mogę powstrzymać się od objęcia tego ciała, które, mimo że jest tak duże i silne, teraz wydaje się zbyt kruche.

Christopher w ogóle nie stawia oporu. Wręcz...