Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 52

Alfy przybyły.

Czuję ich obecność w wielkiej sali. Są wściekli, co nie jest zaskoczeniem. Na moje szczęście, nie mają wyboru.

Siedzę w dawnym gabinecie mojego ojca, za jego biurkiem. Przeglądałam większość dokumentów. Głównie te poufne. Przeczytałam informacje o niemal wszystkich szpiegach; mój oj...