Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 35

„Dobra, Theia. Jak się tu dostałaś?” warczę, zirytowany jej lekkomyślnością.

Siedzi na kanapie, podczas gdy opatruję jej ranę, siedząc naprzeciwko niej przy stole. Jej głowa opada nisko, ciemne włosy opadają na twarz, ukrywając ją przed moim gniewnym spojrzeniem. „No?”

Tracę cierpliwość. To dwudni...