Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 67: Gdzie ona jest?

ANNE

„Co ty robisz? Puść mnie, Forbes,” zaprotestowałam, gdy niósł mnie w stronę kanapy.

„Nie martw się, dam ci to, czego chcesz.”

„Nic nie chcę!” warknęłam.

Chwilę później uderzył mnie mocno w tyłek, sprawiając, że skóra zapiekła.

„Cholera! Ty sukinsynu...”

Potem uderzył mnie znowu.

„Bryce!”...