Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 481 Kwiaty kwitną i więdną we własnym czasie

Ostry, cienki obcas wysokiego buta wbił się głęboko w nadgarstek Huberta, gdy leżał w kałuży własnej krwi. Ból był tak intensywny, że kręciło mu się w głowie.

Jego ciemna koszula przylegała do pokrytych bliznami pleców, zimna i lepka, sprawiając mu ogromny dyskomfort. Zawsze to on stał, podczas gdy...