Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 425 Brak zamiaru otwierania oczu od początku do końca

Raymondowi umysł kompletnie się wyłączył.

Rzucił się do przodu, jego długie nogi poruszały się szybko w czarnych eleganckich spodniach.

"Margaret! Margaret!" Raymond półklęknął, podnosząc Margaret z kałuży krwi, w której leżała.

Margaret miała na sobie kurtkę puchową, jej twarz była delikatnie um...