Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 246 Zmutowany w potwora

Margaret słuchała tych słów.

Jej długie, zakręcone rzęsy trzepotały jak skrzydła umierającego motyla.

Spojrzała na lustro na stole, widząc, że jej policzki były jeszcze bledsze.

Okazało się, że jej ciało było sto, tysiąc razy gorsze, niż sobie wyobrażała.

Jak źle musi być, skoro lekarz prowadząc...