Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 234 Całkowicie nieświadomy wdzięczności

Margaret kurczowo trzymała się Nancy, zaciskając palce na jej ubraniu.

Łzy płynęły po jej twarzy jak rwąca rzeka, pozostawiając jej gardło suche i obolałe.

Nancy, wyczuwając, że coś jest nie tak, odsunęła ją nieco, chwyciła za ramiona i spojrzała na nią z troską. "Margaret, co się dzieje?"

"Mama,...