Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 225 Całkowicie ją opanuj

Oczy Marlona były pełne zagubienia, zmartwienia i bezradności, gdy szlochał i gestykulował gwałtownie w stronę Margaret.

Margaret mogła dostrzec, jak bardzo Marlon się o nią martwił.

Szczerze mówiąc, nie była pewna, czy uda jej się przekonać Raymonda, by przyjął Marlona z powrotem.

Jednak stłumił...