Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 101 Grzechy ważą zbyt ciężko

Margaret zmrużyła oczy, patrząc na zdjęcie rodziców Raymonda na nagrobku.

Gilbert miał taką pulchną twarz, wyglądał na porządnego faceta. Sandra natomiast miała surowy wyraz twarzy, rzadko się uśmiechała, ale była ładna.

"Pamiętacie mnie? Jestem Margaret, żona Raymonda. Spotkaliśmy się chyba tydzi...