Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 77

Bryson

Wędrowałem po równinie kamienistą ścieżką, spragniony i głodny, choć nie traciłem sił... wręcz przeciwnie, czułem się silniejszy. Byłem na skraju szaleństwa, ale jednocześnie nie byłem w synchronizacji z moim wilkiem...

Mentalnie to miejsce było wyczerpujące. Nie było tu dnia ani nocy, bo nie...