Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 65

Isabelle

Obudziłam się, a księżyc świecił, ale szczeniaków nie było w moim łóżku! Gorączkowo rozejrzałam się po pokoju, przeklinając siebie, że spałam tak twardo. Mrugnęłam i zobaczyłam, że tam są, śpiące... Co do cholery.

"Isabelle, wszystko w porządku?" zapytał Bryson, a ja prawie wyskoczyłam ze s...