Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57

Isabelle

„Córko, gdzie jesteś?” Zapytał mężczyzna. Czułam się oszołomiona, jak we mgle.

„Co?” Odpowiedziałam. Rozejrzałam się i zobaczyłam, że jestem w jakimś ciemnym, płonącym lesie. Choć dzikie zwierzęta zachowywały się, jakby to było normalne... dziwne.

Zobaczyłam mężczyznę. Musiał mieć dziewięć ...