Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 53

Isabelle

Mój partner niósł mnie, bo nie było szans, żebym przeszła przez zaśnieżony las do domu bez zmęczenia czy upadku. Nie mogłam się przemienić, dopóki nie urodzę szczeniąt, więc szedł naprzód jak pociąg.

"Jestem zaskoczony, że się mnie nie boisz." Przerwał ciszę i pocałował mnie w czubek głowy....