Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwieście pięćdziesiąt pięć

Była gotowa wyskoczyć przez okno, gdy zdała sobie sprawę, że nie może opuścić pałacu w ubraniach, które miała na sobie. Pośpiesznie przeszukała swoją garderobę, szukając czegoś choć trochę szarego i szybko się przebrała. Wzięła małą torbę i zapakowała do niej rzeczy, które uważała za ważne na podróż...