Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 287

Okręt wojenny przecina głębiny niczym ostrze, nasza skradziona wolność wibruje pod moimi dłońmi, które spoczywają na konsoli. Nadal jestem słaby, skóra wilgotna, kości bolą w sposób, którego wcześniej nie znałem, ale jestem przytomny. Jestem tutaj. I po raz pierwszy, my żyjemy, a Shoal nie.

Przynajm...