Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 278

Pistolet nie drży.

To pierwsza rzecz, którą zauważam, stojąc w kręgu światła między zimnymi ścianami laboratorium a wyciągniętym ramieniem Lily. Jej chwyt jest pewny. Celowanie idealne. Ani śladu drżenia. Patrzę w lufę trzymaną przez kobietę, która pogodziła się ze swoimi decyzjami.

„Powiedziałam, r...