Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 275

Wracamy, dysząc ciężko.

Przez chwilę jesteśmy w Eterze, zawieszeni w boskiej ciszy, która wydaje się, że mogłaby trwać wiecznie, a w następnej sekundzie rozbijamy się o rzeczywistość—w mokre, zimne powietrze i zimny kamień pod naszymi ciałami. Strumień nadal płynie wokół nas, delikatny i niezakłóc...