Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 203

Budzę się w środku nocy na dźwięk muzyki, cichej i odległej, ale na tyle natarczywej, że wyrywa mnie ze snu. Moje oczy otwierają się powoli, dostosowując się do słabego blasku bioluminescencyjnych lamp za oknem.

Melodia jest nieznana, inna niż cokolwiek, co kiedykolwiek słyszałam — upiorna i delikat...