Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 14

„Pho... ebe. Tu... by pomóc... Pho-ebe.”

Jego mowa jest powolna i staranna, jakby zmuszał się do wypowiedzenia tych słów. Siedzę w oszołomieniu, rozpoznając słowa, które powiedziałam mu poprzedniego wieczoru. Kiedy był ranny, uleczyłam go. Teraz on odwzajemniał przysługę. Pomimo strachu, jestem rów...