Read with BonusRead with Bonus

Rozdział osiemdziesiąty piąty

DRAVEN

Potykam się w stronę drzwi wejściowych, zatrzymując się gwałtownie, gdy Domonic chwyta mnie za talię. Przesuwa dłonie po moim brzuchu, odciągając mnie od przedpokoju i przyciągając z powrotem do swoich ramion. Obraca mnie, a jego usta gwałtownie zderzają się z moimi, zanim zdążę zaprotes...