Read with BonusRead with Bonus

Rozdział siedemdziesiąty drugi

DRAVEN

Wysiadanie z pociągu i wejście do dużego miasta tak różnego od Miami to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Byłem przyzwyczajony do wysokich budynków wzdłuż plaży, ale to było zupełnie inne. Żadnych piaszczystych brzegów tutaj. Żadnych palm. Tylko cudowne jesienne liście na tle przepiękn...