Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwieście pięćdziesiąt dziewięć

DRAVEN

"Więc pozwól, że to wyjaśnię," zaczynam, moje oczy dłużej zatrzymują się na ojcu niż na innych. "Oni też go zabrali?"

Mój ojciec kiwa głową, robiąc krok do przodu z poczuciem winy. "Domonic jest Alfą twojej watahy, maleńka. To była jego decyzja i miał do tego prawo."

"Zaczynam mieć dość t...