Read with BonusRead with Bonus

Rozdział Dwieście Trzydzieści Piąty

ROSE

Patrząc na kremową, nieskazitelną długość mojej szyi, pulsujący punkt pod blizną zdaje się pulsować w świetle. Znak, który się nad nim unosi, nie jest tak niszczycielski, jak sobie wyobrażałam. Myślałam, że na pewno będę miała kilka poszarpanych wzniesień po obu stronach gardła. Zamiast teg...