Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ OSIEMDZIESIĄT PIĘĆ

Wyszłam z łazienki w szortach i tubie, tylko po to, by zobaczyć, jak oni rozrywają pudełka z makaronem i czują się jak u siebie w domu.

„Wciąż tu jesteście?” zapytałam ich, szybko znajdując szlafrok, żeby się zakryć.

Śmieszne, biorąc pod uwagę, że obaj widzieli mnie już nago.

„Um, tak?” odpowiedz...