Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ SZEŚĆDZIESIĄTY PIĄTY

Pewność siebie, którą miałam na początku, topniała z każdą minutą, a cały pałac tętnił życiem, co sprawiało, że zaczęłam dostrzegać wady w moich planach. Co, jeśli się nad tym zastanowić, nie było tak naprawdę planem, po prostu wiedziałam, że muszę się stąd wydostać i to szybko.

Użyłam swoich wilcz...