Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ CZTERDZIESTY DZIEWIĄTY

PERSPEKTYWA VIOLET

Dziki wiatr obudził mnie z letargu nicości.

W jednej chwili mnie nie było, a w następnej siedziałam na gęstej, miękkiej chmurze.

Rozejrzałam się wokół, wstrzymując oddech z zachwytu nad pięknem niebiańskiej kopuły, w której unosiłam się.

Na początku byłam sama, zdezoriento...