Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY PIĄTY

Obudziłam się, gdy słońce świeciło mi prosto w oczy, a Książę stał bezpośrednio pod nim, tuż obok mnie.

Byłam zaskoczona; powinien zamieniać się w popiół czy coś, a gdzie my właściwie byliśmy? Zastanawiałam się, rozglądając się wokół, co wydawało się być wyspą.

„Co…” wykrztusiłam zdezorientowana, ...