Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT DZIEWIĘĆ

PERSPEKTYWA VIOLET

Pobiegłam do nich, moje stopy uniosły się z chmur i wbiegłam do pięknej rezydencji, w której mieszkali.

Ale zauważyłam, że czegoś brakowało. Nie zwracałam na to uwagi ostatnim razem, gdy tu byłam, więc nie mogłam dokładnie określić, co było nie tak, ale coś zdecydowanie było nie...