Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ JEDENASTY

Moje usta rozwarły się w niemym krzyku, gdy jego pazury wbiły się w moje ramię. Podniósł mnie z ziemi, owijając swoje ramię wokół mojego ciała.

Kopałam i szarpałam się, mając nadzieję, że mnie puści, ale kogo ja oszukiwałam? Celowo zastawił na mnie tę pułapkę, a ja wpadłam w nią jak śliwka w kompot...