Read with BonusRead with Bonus

163: Jej szalone serce

Deszcz lał z nieba, grzmoty huczały, a błyskawice rozświetlały ciemne niebo zygzakowatymi wzorami.

Sokół znalazł dostojnego Wielkiego Pana stojącego przy korytarzu, oczy miał mocno zamknięte, a ręce skrzyżowane za plecami. Napięcie w jego szerokich ramionach świadczyło o tym, że mężczyzna wściekle ...