Read with BonusRead with Bonus

144. Gdzie zaufanie zawodzi

Dwaj lordowie patrzyli na siebie wściekle, jakby zaraz miała wybuchnąć burza. Nikt nie odezwał się przez minutę.

W końcu Valoreth przerwał ciszę.

"Kobieta, która nosi ich krew, nie może być naszą przyszłą królową. Ty i król wiedzieliście o tym, a mimo to pozwoliliście na to - trzymaliście to w taj...