Read with BonusRead with Bonus

143. Ona obnaża zakazaną krew

Brwi Lucasa zmarszczyły się na widok strażników jadących na wschód razem z nim. Coś było nie tak, zwłaszcza z żołnierzem, który przybył, aby dostarczyć zwój od Valoretha.

W Cytadeli było tak wielu żołnierzy – to normalne, że nie znał każdego z nich. Jednak tych, którzy jechali z nim... nie rozpozna...