Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4 - Realizacja

W tym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy rzucili się do swoich klas. Zauważyłam, że Erik był zdezorientowany tłumem, więc odciągnęłam go na bok i poczekałam, aż ludzie się rozproszą. W pośpiechu nie zauważyłam, jak blisko go przyciągnęłam. Byliśmy praktycznie nos w nos. Uniosłam głowę i spojrzałam w jego piwne oczy. Nie mogłam już myśleć. Mój umysł się wyłączył, kiedy patrzyłam w te piękne oczy. Erik patrzył na mnie, jakby zaglądał w moją duszę, co sprawiło, że przeszły mnie dreszcze.

Ktoś odchrząknął, przywracając nas do rzeczywistości. Spojrzałam za ramię Erika i zobaczyłam Matta i Natalię, którzy na nas patrzyli. Matt miał na twarzy uśmieszek, a Natalia delikatny uśmiech. Pokręciłam głową i delikatnie odepchnęłam Erika, próbując złapać oddech.

"Skończyliście już? Spóźnimy się na lekcję," Matt puścił mi oko. Skrzywiłam się na niego i przewróciłam oczami.

"Przedstawiłeś już Natalię Esther?" zapytałam Matta.

Pokręcił głową. "Nie, jeszcze jej nie widziałem. Napisałem do niej, ale nie odpisała, więc zobaczymy."

"Dobrze, Erik i ja mamy razem pierwszą lekcję. Może ty zaprowadzisz Natalię do jej klasy, a potem do jej pierwszej lekcji, a ja powiem pani West, gdzie jesteś," powiedziałam Mattowi.

"Ok. To zobaczymy się na matematyce," odpowiedział Matt. Skinęłam głową i spojrzałam na Natalię. Wydawała się być gdzieś daleko myślami.

"Wszystko w porządku, Natalio?" zapytałam ją. Moje pytanie przyciągnęło uwagę Erika i Matta. "Wyglądasz na zagubioną."

"Ta...tak. Wszystko w porządku. Po prostu nie jestem przyzwyczajona do tego środowiska, to wszystko," odpowiedziała Natalie drżącym głosem.

Nawet ja mogłam zauważyć, że kłamie. Ale Erik wydawał się rozumieć, co Natalie próbowała ukryć. Przytulił ją mocno, szepcząc coś do jej ucha. Użyłam swojego słuchu, żeby podsłuchać ich rozmowę.

"Będzie dobrze, Nat. Po prostu wtop się w tłum i znajdź przyjaciół. Zapomnij o przeszłości i idź do przodu. Im bardziej będziesz się skupiać na przeszłości, tym bardziej będzie bolało," szepnął Erik. Uśmiechnął się do siostry po raz ostatni, zanim ją puścił i podszedł do mnie.

"Myślę, że powinniśmy już iść na lekcję," Erik rozejrzał się po teraz pustym korytarzu.

"Dobrze, chodźmy. Matt, zobaczymy się na matematyce. Podaj Natalii moje i swoje numery telefonów, żeby mogła nas znaleźć, nawet jeśli nie znajdzie Erika," zasugerowałam.

"Zrobię to. Do zobaczenia później," odpowiedział Matt i poprowadził Natalię w stronę młodszej części szkoły do jej klasy.

Erik i ja szliśmy korytarzem w stronę naszej klasy. Telefon wibrował w mojej kieszeni, więc wyciągnęłam go i zobaczyłam wiadomość od nieznanego numeru. Otworzyłam wiadomość i zobaczyłam, że to od Natalii.

N: Cześć Alex, tu Natalie. Matt dał mi twój numer, więc pomyślałam, że powinnam napisać i podać ci mój :-).

Uśmiechnęłam się do jej wiadomości i odpowiedziałam.

Me: Hej, hej Natalie. Dzięki! Zapiszę twój numer. Jeśli kiedykolwiek będziesz czegoś potrzebować, dzwoń do mnie, ok :-)

Odpowiedziałam i wsunęłam telefon z powrotem do kieszeni.

Dotarliśmy do klasy, otworzyłam drzwi, wpuszczając Erika pierwszego. Wszyscy byli porozrzucani jak zwykle, siedząc ze swoimi grupami przyjaciół i rozmawiając o tym, jak minęły wakacje. Podeszłam do pani Beckett i przedstawiłam Erika.

"Ach, nowy uczeń. Dyrektor mówił mi o tobie dzisiaj rano. W każdym razie, idź i poznaj nowych przyjaciół. Mam nadzieję, że ci się tu spodoba." Pani Beckett uśmiechnęła się ciepło do Erika i wróciła do swoich papierów.

"Chodź," szepnęłam do Erika i pociągnęłam go do mojego zwykłego kąta klasy, gdzie Ash i kilku innych chłopaków siedziało, rozmawiając z blondynką, której nie rozpoznałam, ponieważ była odwrócona do mnie plecami. Ash spojrzał na mnie, kiedy usłyszał, że się zbliżam, i ściągnął nogi z biurka, które miało być moje. Położyłam na nim torbę i usiadłam na krześle, wskazując Erikowi miejsce obok mnie.

"Erik, poznałeś już mojego brata Asha," wskazałam na brata, który skinął głową, "a to jest Ethan, Vince i Tom," wskazałam na pozostałych trzech chłopaków. A teraz, kiedy mogłam zobaczyć blondynkę, "A to jest Kelly," powiedziałam, wskazując na nią. "A chłopaki, to jest Erik; jest nowy tutaj."

Kelly przebiegła wzrokiem od góry do dołu, gapiąc się na Erika, zanim wstała i usiadła po drugiej stronie od niego. Kelly przycisnęła się do Erika i przesunęła palcem po jego ramieniu. Moja wilczyca nie lubiła, jak Kelly zachowywała się wokół Erika, ale starałam się ją kontrolować. Nie chciałam przestraszyć Erika w jego pierwszy dzień tutaj.

"Cześć," zamruczała Kelly.

"Cześć, miło cię poznać," odpowiedział Erik gładko. Wydawał się być opanowany, co oznaczało, że miał doświadczenie z dziewczynami. Choć to brzmiało atrakcyjnie, moja wilczyca nie była zachwycona. Czułam, jak moje ciało zaczyna drżeć.

„Cóż, Erik. Witamy w Angel Falls. Cieszymy się, że jesteś tutaj.” Kelly zbliżała się do Erika z każdym wypowiedzianym słowem.

W tym momencie drżałam na krześle. Mój wilk walczył ze mną, żeby go wypuścić i rozerwać Kelly na strzępy za dotykanie naszego partnera. Może teraz nie jest mój, ale w przyszłości będzie, i nie chciałam, żeby cokolwiek stanęło między nami. Zamknęłam oczy i wzięłam kilka głębokich oddechów.

No dalej, Alex! Ogarnij się. Wypuściłam powietrze, które trzymałam, i otworzyłam oczy.

„Bardzo dziękuję. Wszyscy tutaj wydają się bardzo gościnni,” odpowiedział Erik, podnosząc rękę Kelly z jego ramienia i odsuwając ją. Jego działanie całkowicie mnie zaskoczyło. Kelly była typem dziewczyny, której żaden chłopak nie mógł się oprzeć. „Jednak wolałbym nie złapać choroby wenerycznej, będąc tutaj.” Erik odchrząknął.

Nawet po tym, co właśnie powiedział, ludzka część mnie cieszyła się, ale mój wilk nadal nie był zadowolony, a Erik wydawał się zauważać mój dyskomfort. W tym momencie zadzwonił dzwonek, a Kelly wybiegła wściekła.

„Dobrze powiedziane, mój przyjacielu, świetnie dogadasz się z resztą grupy,” powiedział Ash, przybijając piątkę Erikowi. No, oni się świetnie dogadywali! Mój brat i partner mający więź było niesamowite. Wszyscy zabraliśmy nasze torby i ruszyliśmy do następnej klasy. Kiedy szliśmy do sali, Matt stał przy drzwiach z lekko smutnym wyrazem twarzy.

„Hej, gdzie jest Natalie?” zapytałam go.

„Esther ją zabrała. Okazuje się, że mają wszystkie zajęcia razem, więc powiedziała, że przyprowadzi ją na lunch,” odpowiedział z uśmiechem do Erika, ale jego uśmiech nie sięgał oczu.

„Co się dzieje?” połączyłam się z nim mentalnie.

„Po prostu smutno mi, że nie zobaczę jej do lunchu. Ty masz swojego partnera przy sobie.” Odpowiedział i przewrócił oczami.

Zaśmiałam się w myślach i weszłam do klasy. Wybraliśmy miejsca, a Erik usiadł między Mattem a mną.

Kiedy pan Josh rozpoczął zajęcia, poprosił Erika, żeby się przedstawił. Erik niezręcznie stanął na przodzie.

„Cóż, nazywam się Erik Rivera. Przeprowadziliśmy się do miasta tydzień temu z moim wujem. Przeprowadzka na początku ostatniego roku była kiepska, ale wszyscy tutaj wydają się mili. Lubię grać w koszykówkę i pływać,” zakończył.

Pan Josh podziękował mu i poprosił, żeby usiadł.

„Erik, jeśli interesujesz się koszykówką, mamy tutaj świetną drużynę. Kapitan drużyny siedzi obok ciebie, więc może porozmawiaj o dołączeniu do sezonu,” powiedział pan Josh i zaczął zajęcia.

Erik odwrócił się do Matta, chcąc coś powiedzieć, ale zamilkł, gdy pan Josh rozpoczął lekcję. Po godzinie zadzwonił dzwonek i nadszedł czas na angielski. Wyszliśmy z klasy i skierowaliśmy się do następnej sali.

„Nie zdawałem sobie sprawy, że jesteś kapitanem drużyny, Matt,” powiedział Erik. Myślał o tym.

Matt zaśmiał się. „Cóż, nie jestem. To ona jest,” powiedział i wskazał na mnie.

Twarz Erika zmieniła się, a on wpatrywał się we mnie.

„Co? Dziewczyna nie może być kapitanem drużyny koszykówki?” zapytałam go, trochę urażona.

„Nie, nie, oczywiście, że może, ale mówimy tutaj o drużynie chłopców, prawda?”

„Tak, Matt mówił o drużynie chłopców. Gram w drużynie chłopców. Nie mamy tutaj drużyny dziewcząt, a trener powiedział, że dobrze gram,” powiedziałam, wzruszając ramionami.

Czułam się bardzo urażona, że Erik nie uważał, że jestem wystarczająco dobra, żeby grać z chłopcami. Byłam zagubiona w myślach i nie zauważyłam, że dotarliśmy do naszej klasy. Weszliśmy i zajęliśmy miejsca. Matt musiał zauważyć, że jestem trochę rozbita.

„Co się dzieje, Alex? Dlaczego masz smutną minę?” połączył się mentalnie.

„Dlaczego on uważa, że to takie szokujące, że gram w drużynie chłopców? Uważam to za obraźliwe, że myśli, że nie jestem wystarczająco dobra.”

„Nie myśli, że nie jesteś wystarczająco dobra. Erik jest po prostu zszokowany. Musisz zrozumieć, że on jest człowiekiem. Nie zna twojej super siły ani umiejętności. W ludzkim świecie dziewczyny nie grają w drużynach chłopców.” Odpowiedział, a mnie olśniło.

„Matt, powiedziałeś, że on jest człowiekiem. Czy dlatego nie wyczuwa, że jestem jego partnerką?” odpowiedziałam, a oboje spojrzeliśmy na siebie.

„Cholera! Mam ochotę go przytulić, pocałować, trzymać za ręce i dać mu znać, że jest mój. Ale on zachowuje się jak normalny chłopak, który właśnie mnie poznał i jest niezręcznie. On jest człowiekiem. Natalie i on oboje. Co oznacza, że nie wiedzą, jak się czujemy i będą robić to, co robią ludzie.”

Twarz Matta zbielała. Oboje nie zdaliśmy sobie sprawy, że bycie człowiekiem oznacza, że musimy zdobyć ich serca. Nie zakochają się w nas tak, jak my zakochaliśmy się w nich. Cholera!

Byliśmy tak pochłonięci myślami, że zauważyliśmy, że lekcja się skończyła i zadzwonił dzwonek. Erik wstał i stuknął mnie w ramię.

„Ziemia do Alex. Wszystko w porządku?” zapytał.

„Tak, tak, w porządku. Umm, chodźmy na lunch,” powiedziałam i szybko chwyciłam torbę. Cholera, to było złe!

Previous ChapterNext Chapter