




Rozdział 3
(Harper’s POV)
Colton wpadł na drzwi mojej sypialni, przyciskając mnie do nich. Otworzyły się, gdy przekręciłam klamkę, i wpadliśmy do pokoju. Wylądowaliśmy na podłodze, on na mnie, a moje nogi wciąż wokół niego.
„Ała!” krzyknęłam, gdy ból przeszył moje plecy od uderzenia, a Colton spojrzał na mnie zszokowany.
„Cholera, Truskawko, przepraszam.” Zsunął się ze mnie i wstał. Wyciągnął do mnie rękę, a gdy ją chwyciłam, podciągnął mnie do góry, tak że wpadłam na jego twardą klatkę piersiową.
Obrócił mnie i zaczął biec, jego ręce powoli sunęły po moich plecach. Przesunął moje włosy na jedną stronę i zaczął całować moją szyję i ramię. Zamknęłam oczy i pozwoliłam, by uczucie jego ust na mojej skórze przejęło wszystkie moje zmysły. Jego ręka znalazła guziki na mojej sukience, i jeden po drugim, otwierały się, odsłaniając moje plecy.
Mój oddech stał się ciężki, gdy przesuwał ręce po moich ramionach, zrzucając ramiączka sukienki. Jednocześnie składał lekkie, delikatne pocałunki na moich plecach, wywołując dreszcze wzdłuż kręgosłupa. Stałam w staniku i majtkach, gdy sukienka zsunęła się na podłogę. Usłyszałam szelest ubrań, zanim jego koszula pojawiła się na podłodze obok mnie.
Chciałam się odwrócić, ale Colton mnie zatrzymał. „Jeszcze nie, Truskawko,” wyszeptał mi do ucha, przyciągając moje plecy do swojego przodu. „Wkrótce.” Poczułam, jak mój stanik się luzuje, a ponieważ był bez ramiączek, po prostu spadł na podłogę, odsłaniając moje piersi. Colton przesunął ręce po moich bokach i musnął kciukami boki moich piersi, a ja westchnęłam na to uczucie, iskry przesyłając elektryczny prąd prosto do moich wrażliwych miejsc, gdzie poczułam, jak moje majtki zaczynają się robić wilgotne.
Powoli jego ręce przesuwały się, aż objął obie moje piersi, i mocno przyciągnął mnie do siebie.
„Zobacz, co ze mną robisz,” wyszeptał, pocierając nieomylny wybrzuszenie w swoich spodniach o moje pośladki. Skupił się na moich teraz bardzo sztywnych sutkach i obracał je w palcach, a ja nie mogłam powstrzymać się od jęków i pocierania pośladków o niego.
„Och, mała dziewczynko,” jęknął, wywołując jeszcze więcej dreszczy wzdłuż mojego kręgosłupa.
„Colton, proszę.” Czułam tak wielką potrzebę w swoim ciele, gdy jedna z jego rąk przesuwała się w dół mojego brzucha i wzdłuż krawędzi moich majtek. Zaśmiał się, gdy wsunął palec na ich krawędź. A ja westchnęłam.
Obrócił mnie, bym znów stanęła twarzą do niego i spojrzał na mnie z gorącym spojrzeniem w oczach. Ukląkł przede mną i wziął w usta moją lewą pierś, krążąc językiem wokół sutka. Jęknęłam, gdy jego ręka wsunęła się do moich majtek i zręcznie znalazła punkt rozkoszy, zaczynając powoli zataczać kręgi, z każdą rundą zwiększając ciepło we mnie, aż moje nogi zaczęły drżeć z ekscytacji przepływającej przez moje ciało. Oczywiście, że wcześniej sprawiałam sobie przyjemność, ale nigdy nie czułam czegoś takiego. Colton spojrzał na mnie, gdy chwyciłam jego ramiona, żeby się nie przewrócić, i uśmiechnął się powoli.
„Zakładam, że to twój pierwszy raz, Truskawki?” zapytał, przesuwając palcem po moich fałdach, zostawiając pulsujące pragnienie na więcej. Przełknęłam ślinę i próbowałam złapać oddech, żeby mu odpowiedzieć, ale ograniczyłam się do kiwnięcia głową.
Znów się uśmiechnął. „Nie martw się, maleńka. Zadbam o ciebie.” Wsunął palec do mojego wejścia. Wszedł łatwo. Krzyknęłam, a moje nogi się poddały, gdy fala gorąca przeszła przez moje ciało. Byłam mgliście świadoma, że Colton mnie złapał i delikatnie położył na podłodze, gdy jego palec poruszał się we mnie coraz szybciej. Znów krzyknęłam, gdy kolejna fala gorąca uderzyła w moje ciało, wyginając się na chwilę, zanim opadłam na podłogę, dysząc.
Colton położył się obok mnie, obsypując moje ciało lekkimi pocałunkami, każdy z nich wywołując dreszcze. Pochylił się i uchwycił moje usta, biorąc dolną wargę między zęby. Puścił ją i uśmiechnął się do mnie, zanim przesunął się w dół mojego ciała. Patrzyłam na niego, wciąż próbując złapać oddech, gdy podniósł moje nogi na swoje ramiona i ułożył się między nimi, jego oddech igrając wokół mojego rdzenia, a jego oczy nie opuszczały moich.
„Chcę cię posmakować, Truskawki,” powiedział, zanim przesunął językiem po moich zewnętrznych fałdach i znalazł mój punkt rozkoszy. Jęknęłam, opadając na podłogę, gdy krążył językiem wokół w kółko, zanim musnął zębami moje wrażliwe miejsca i głęboko ssął. Nie mogłam się powstrzymać, wijąc się pod jego zręcznym językiem i znów krzycząc. Trzymał mnie mocno, gdy wsunął język do mojego wejścia na chwilę, zanim znów przeszedł do punktu rozkoszy i z powrotem. Myślałam, że nie może być bardziej niesamowicie, aż jego palce znalazły drogę do mojego wejścia, i wprowadził dwa do środka, pompując je w tę i z powrotem, przyprowadzając mnie na skraj i popychając mnie dalej, gdy poczułam kolejną falę intensywnego gorąca, uderzającą we mnie.
„O, Boże!” krzyknęłam, a on nadal pompując palce we mnie, jego język na przemian krążąc i ssąc mój punkt rozkoszy, utrzymywał mnie na fali za falą orgazmu, który wstrząsał moim ciałem.
„Kochanie, tak bardzo cię pragnę” – jęknął, przesuwając się w górę mojego ciała, całując mnie głęboko i wkładając język do moich ust. Jęknęłam przeciwko niemu, a on zaśmiał się do moich ust. Podniósł się z podłogi i uniósł mnie, przyciągając do swojej piersi, a ja wdychałam jego zapach igieł sosnowych i ogniska, czując się jak w domu w jego ramionach. Zaniósł mnie do mojego łóżka i położył. Patrzyłam, jak rozpina swoje spodnie i zsuwa je wraz z bokserkami, a jego męskość wyskoczyła na wolność. Zatkało mnie na widok jego rozmiaru, a on uśmiechnął się dumnie na moją reakcję. Wyszedł całkowicie ze spodni i wpełzł na łóżko między moje nogi, tak że jego członek ocierał się o moją nagle pulsującą intymność.
Przełknęłam ślinę, nagle czując nerwowość. To był mój pierwszy raz, a wiedziałam, że nie jego. Widziałam go kilka razy z różnymi dziewczynami na ramieniu. Część mnie, ta wilcza część, warczała na to, ale ta dziewczęca, niedoświadczona część, bała się, że będę beznadziejna. Colton spojrzał na mnie i zmarszczył brwi.
„Co się stało, kochanie?” – zapytał, a ja pokręciłam głową. Uśmiechnął się. „Och, Truskaweczko, jesteś zdenerwowana” – zaśmiał się. „To normalne, kochanie. To zrozumiałe.” Pochylił się i lekko mnie pocałował. „Nie martw się, będziesz idealna, dobrze?” Znowu przeszukał moją twarz, a ja uśmiechnęłam się i kiwnęłam głową. Był moim partnerem, przeznaczonym mi przez boginię księżyca, i ufałam mu całkowicie. Uśmiechnął się, gdy zrelaksowałam się pod jego dotykiem. Przesunął się, ustawiając główkę swojego członka przy moim wejściu.
„Teraz, kochanie, na początku będzie bolało” – powiedział uspokajająco. „Ale obiecuję, że zaraz poczujesz się lepiej.” Znowu kiwnęłam nerwowo głową.
„Kocham cię, Colton” – powiedziałam, a on uśmiechnął się do mnie i powoli wszedł we mnie, obserwując mnie przy tym. Poczułam, jak natrafia na moją dziewiczą barierę i skrzywiłam się. Wiedziałam, że będzie bolało, ale byłam gotowa i tak szczęśliwa, że tracę dziewictwo z moim partnerem. Colton uśmiechnął się ostatni raz i przebił się jednym szybkim pchnięciem. Krzyknęłam, gdy ból uderzył mnie mocno, i chwyciłam jego ramiona, gdy łzy wypłynęły z moich oczu. Zatrzymał się we mnie i pochylił się nad moją szyją.
„Oddychaj, kochanie” – wyszeptał, a ja skupiłam się na jego pocałunkach na szyi, zamiast na pełnym bolesnym uczuciu poniżej. Zaczęłam się ponownie relaksować i poczułam, jak uśmiecha się do mojej szyi. „No już, dobra dziewczynka.” Powoli zaczął się częściowo wycofywać, zanim ponownie wepchnął się do środka. Za każdym razem wciągałam powietrze, a za każdym razem ból był coraz mniejszy, i zaczęłam czuć, jak znowu rośnie we mnie gorąco, gdy zwiększał tempo wchodzenia i wychodzenia. Wkrótce zaczęłam sapać z innego powodu; ból dawno minął. Zaczęłam kołysać się przeciwko Coltonowi, gdy wpychał swojego członka głębiej we mnie.
„O bogini, kochanie, jesteś taka ciasna!” dyszał. „Cholera, to jest niesamowite.” Kontynuował ruchy we mnie. Czułam, że zbliżam się do granicy jeszcze raz.
„Colton, proszę,” zawołałam, a on przyspieszył na dźwięk mojego głosu.
„Tak, mała, szczytuj dla mnie, krzycz moje imię.” I znów przeskoczyłam przez krawędź w otchłań rozkoszy, krzycząc jego imię, gdy orgazm przeszył mnie na wskroś. Chwyciłam go mocno, gdy jechał mnie twardo i szybko, wbijając paznokcie w jego plecy. Jego ruchy stały się chaotyczne na kilka sekund przed tym, jak z rykiem wtłoczył się we mnie jeszcze raz, a ja poczułam, jak jego nasienie głęboko we mnie wystrzeliło, zanim upadł na mnie, dysząc.
„Cholera, Truskawko,” dyszał przy mojej szyi. „To było niesamowite!” Zaśmiałam się. „Wiedziałam, że seks z moim partnerem będzie inny, ale… wow!” Byłam taka szczęśliwa, że cieszył się tym tak samo jak ja, i znów się zaśmiałam. Nawet nie przeszkadzało mi bolesne uczucie między nogami ani to, że jeszcze mnie nie oznaczył. Odsunął się ode mnie, podniósł mnie, odciągnął kołdrę i wsunął mnie pod nią, co było dobrze, bo nogi wciąż mi się trzęsły od tego doświadczenia. Wślizgnął się obok mnie i przyciągnął mnie do swojego nagiego ciała, obejmując mnie ramionami. Zrelaksowałam się, gdy wtulił się w moją szyję, wywołując dreszcze biegnące po moim kręgosłupie.
Zaczęłam czuć, jak moje powieki opadają, gdy otaczał mnie piękny zapach i ciepło mojego przeznaczonego partnera, kiedy poczułam, jak całuje moją szyję. Jego ręka zsuwała się po moim brzuchu w stronę mojego centrum. Wierciłam się pod jego dotykiem, chichocząc.
„O bogini, nie jestem pewna, czy mogę to zrobić jeszcze raz.” Wydyszałam, gdy poczułam jego palce ponownie na moim miejscu rozkoszy, gdy zaczął kręcić kółka. Natychmiast poczułam, jak ciepło narasta we mnie, jęcząc pod jego dotykiem, a on znów się zaśmiał.
„Możesz to robić tyle razy, ile zechcę,” warknął mi do ucha. „Jesteś moja, Truskawko, do robienia z tobą, co tylko chcę.” Poczułam, jak dreszcz przebiega mi po kręgosłupie i wydałam z siebie jęk. Tym razem przyspieszył szybciej, a ja już dyszałam, poruszając się przeciwko niemu. Znów byłam na krawędzi i krzyknęłam, zbliżając się coraz bliżej do kolejnego niesamowitego szczytu.
Pochylił się i przejechał zębami po moim miejscu oznaczenia, a ja zawołałam. „Colton, proszę, oznacz mnie.”
Zaśmiał się i zbliżył do mojego ucha. „Ja, Colton Stokes, przyszły beta stada Północnego Księżyca, odrzucam cię, Harper Kirby, jako moją partnerkę.”
Krzyknęłam, gdy jednocześnie przyjemność orgazmu i ból odrzucenia przeszyły mnie na wskroś.