Read with BonusRead with Bonus

Siedemdziesiąt sześć

Punkt widzenia Imogen

Dni mijały, a rada wciąż nie złapała Bianki, zaczynałam myśleć, że nawet jej nie szukają. Prawie nie spałam; mój umysł mi na to nie pozwalał. Mój umysł nigdy nie dawał mi odpoczynku, strach mnie pochłaniał. Nie strach przed nią, ale strach przed tym, kogo może mi odebrać. ...