Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 41 Podpiszę!

Punkt widzenia Anny:

Wpatrywałam się w oczy Blake'a. Te kiedyś ciepłe niebieskie oczy stały się zimne i nieprzeniknione.

Jego ciało lekko drżało, długie palce powoli zaciskały się w pięści, a jego twarz była maską niedowierzania. Łzy spływały po moich policzkach, gdy z trudem wypychałam słowa prz...