Read with BonusRead with Bonus

220 Zemdlałem

POV Seleny

Wyszłam z gabinetu niespokojnie i wróciłam do swojego pokoju. Charles właśnie się obudził.

"Gdzie byłaś? Jest tak wcześnie," powiedział od niechcenia, drapiąc się po głowie.

Żołądek mi się ścisnął i nie wiedziałam, co powiedzieć.

Próbowałam złapać oddech i wyglądać normalnie.

"Co się...