Read with BonusRead with Bonus

129 Ty intrygujący substytut!

Rozdział 3

Perspektywa Seleny

Samochód płynnie przejeżdżał przez cichy las, z okazjonalnymi wybojami. Każdy mięsień w moim ciele był napięty, gdy siedziałam w aucie. Nie śmiałam się oprzeć o oparcie fotela ani nawet głośno westchnąć, żeby nie rozgniewać mojego męża.

Patrzyłam na księżyc na ciemny...