Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 28

Przez ulotne, błogie chwile Lexi rozkoszowała się pocieszającym uściskiem poświęconego psychopompa, rozprzestrzeniającym się po ich pryzmatycznym sanktuarium na łące. Wokół niej nieskończone płatki aurory wirowały w zgranych tańcach - empiryczne arabeski pneumatycznej energii, kodujące refreny błogo...