Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 24: Świadomość cierni

Cisza pochłonęła Islę, gdy biegła - w dół wyboistej ścieżki, przez rzędy najstarszych drzew, które pochylały się nad nią niczym konspiratorzy. Gleba sadu, nasiąknięta deszczem od kilku dni, przylegała do jej butów, ssąc jej kroki, jakby błagała ją, by się zatrzymała i posłuchała.

Ale się nie zatrzy...