Read with BonusRead with Bonus

Wydrążony

Astrid’s POV

Krzyki rozbrzmiewały w noc.

Chaos.

Wszyscy krzyczeli - jedni biegli w kierunku miejsca, gdzie jeszcze chwilę temu stała Bianca, inni cofali się, jakby cienie miały ich zaatakować.

Nie mogłam się ruszyć.

Puls huczał mi w uszach, a włosy na karku stanęły dęba. Coś... coś było nie tak...