Read with BonusRead with Bonus

Koszmary

Astrid’s POV

Biegłam.

Moje stopy uderzały o mokrą ziemię leśną, oddech przychodził w ostrych, szarpanych haustach, a drzewa wokół mnie zamieniały się w ciemne cienie. Noc była dusząca, przesycona zapachem wilgotnej ziemi i czegoś metalicznego—krew? Moja krew? Nie mogłam powiedzieć.

Za mną, warcze...